Grzałka do pompy ciepła

Elektryczna grzałka do pompy ciepła to zdecydowanie niezbędny element, który powinien znaleźć się w każdej instalacji. Spełnia ona kilka ważnych funkcji, dzięki którym pompy ciepła działa bardziej efektywnie, jest zabezpieczona przez zamrożeniem oraz stanowi tak zwane szczytowe źródło ciepła.

Czy elektryczna grzałka do pompy ciepła jest niezbędna?

Jak już powiedzieliśmy grzałka do pompy ciepła spełnia kilka ważnych ról. Po pierwsze stanowi zabezpieczenie przez zamrożeniem układu, w szczególności w sytuacjach, w których instalacja pompy ciepła dokonywana jest w zimie.

Druga funkcja grzałki to funkcja awaryjnego źródła ciepła. W sytuacji awarii pompy może ona stanowić alternatywne źródło ciepła. Należy jednak pamiętać, że jest to rozwiązanie na krótki okres, a także że grzałka nie zastąpi pompy z uwagi na z reguły dużo niższą moc grzałki w stosunku do mocy pompy.

Ostatnia, ale i najważniejsza funkcja grzałki elektrycznej to funkcja szczytowego źródła ciepła.

Funkcja szczytowego źródła ciepła

To właśnie funkcja szczytowego źródła ciepła najczęściej jest znana i kojarzona przez inwestorów, ale co to takiego jest? Mówiąc najprościej to wspomaganie pompy ciepła przez grzałkę elektryczną przy najniższych temperaturach zimą. Im niższa temperatura na zewnątrz, tym niższa efektywność pompy ciepła. Przy bardzo niskich temperaturach sama pompa nie jest w stanie dostarczyć tyle ciepła ile potrzebujemy.  Wówczas automatycznie włącza się grzałka elektryczna do pompy ciepła.

Jaka to temperatura? Kiedy włącza się grzałka w pompie ciepła? To zależy od tak zwanego punktu biwalencji, który oznacza właśnie temperaturę, przy której pompa ciepła generuje mniej ciepła niż wynosi zapotrzebowanie budynku.

Z technicznego punktu widzenia punkt biwalencji jest punktem przecięcia krzywej wydajności mocy pompy ciepła z krzywą zapotrzebowania budynku na ciepło. W zależności od strefy klimatycznej – a Polska podzielona jest na pięć stref – temperatura biwalencji powinna wynosić od -5 do -13 stopni.

Koszty zużycia energii przez grzałkę

Inwestorzy obawiają się często, że koszt dogrzewania za pomocą grzałki elektrycznej będzie zbyt wysoki. Czy to prawda? Wykorzystanie grzałki jako źródła szczytowego, powinno stanowić nie więcej niż 5% energii dostarczanej w trakcie sezonu grzewczego. Aby ten poziom nie był przekraczany i koszty energii zużytej przez grzałkę nie drenowały portfeli inwestorów, należy właściwie dobrać punkt biwalentny.

Obawiając się wysokich kosztów wyobraźmy sobie sytuację, w której tak dobieramy moc pompy, żeby pracowała ona w trybie monowalentnym. Tryb monowalentny oznacza pracę bez wspomagania grzałką, a więc z ograniczonymi kosztami energii elektrycznej. W takiej sytuacji konieczne jest dobranie pompy ciepła o odpowiednio większej mocy. Niestety taka pompa jest z reguły droższa, czyli wymagająca większej inwestycji początkowej.

Alternatywą jest wykorzystanie grzałki elektrycznej. Jeśli punkt biwalencji określimy w temperaturze właściwej dla danej strefy klimatycznej, udział grzałki nie powinien przekroczyć 3%. W efekcie całkowity koszt pracy grzałki nie będzie wysoki w stosunku do całorocznego kosztu ogrzewania.

Grzałka do pompy ciepła: tak czy nie?

Dla III strefy klimatycznej projektowa temperatura zewnętrzna wynosi -20 stopni, ale średnia temperatura roczna to 7,6 stopnia. To oznacza, że czas, w którym pompa ciepła będzie pracowała z pełną mocą, będzie bardzo krótki. Tak więc, wybór rozwiązania monowaletnego to rozwiązanie mało ekonomiczne z uwagi na wyższe koszty początkowe inwestycji.

Pompa ciepła z grzałką elektryczną to niższe koszty inwestycji przy zachowaniu podobnych kosztów eksploatacji.